niedziela, 21 lutego 2016

Trzeci upadek.

Otóż...
W moim poście powitalnym są błędne informacje, upadków było trzy, bo... dzisiaj spadłam.
Ogółem, jazda słabo mi poszła. Byłam zdekoncentrowana (częściowo jest to też wina przeziębienia) i robiłam głupie błędy - nie oddawałam wodzy przy skokach i... coś tam by się jeszcze znalazło. W końcu przez taki głupi błąd spadłam.
Zresztą, miałam na to dwie szanse. Galopy na szyi. Drugą wykorzystałam.
Na zdjęciach ja i Hipnoza. Moja ulubienica, z której dzisiaj spadłam. Co mi tam, i tak ją uwielbiam.
#Julia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz