piątek, 26 lutego 2016

Pierwszy upadek Julki

Żebyście tylko nie wyciągnęli wniosków, że tylko Jowita ma przypałowe upadki xD. Otóż nie. Ja także.
Jak pierwszy raz spadłam z konia to miałam jakieś 11 albo 12 lat i stało się to ponieważ/bo, tak, że/iż...
Zahaczyłam nogą o ogrodzenie...
Na swoją obronę mam tylko to, że tamto ogrodzenie było stare i powykrzywiane.
A teraz jest nowe i ten... fajne.
Czyli... zahaczyłam nogą za ogrodzenie, niechcący pociągnęłam za wodze i trach, leżę na ziemi...
Faaajnie, c'nie?
#Julia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz